Dawno temu spisując ten przepis, podpierałam się przepisem znalezionym na stronie Ikei. Jest w nim coś dziwnego - w oryginalnej wersji napisane było, że bułeczki należy piec od 5-7 minut, co jest nierealne - bułeczki są wtedy surowe. Polecam obserwowanie ich w piekarniku, gdyż długość pieczenia w dużej mierze zależy od masła, które dodajemy zarówno do ciasta, jak i do masy. Bułeczki wychodzą przepyszne, ale te z tego przepisu nie są podobne do tych, które widzimy w innych miejscach w internecie - bardziej przypominają takie duże ciasteczka niż prawdziwe bułki, gdyż nie są tak puszyste i miękkie, ale raczej twardsze, odrobinę chrupiące. Następnym razem upiekę bułeczki przypominające bardziej ciasto drożdżowe i porównam :)
A wy macie swoje ulubione smakołyki, które potem następnego dnia można zjeść na śniadanie?
Uwielbiam cynamon tak mi się ze świętami kojarzy :]. A cynamonowym bułeczek nigdy nie testowałam, więc aż mi wstyd :]
OdpowiedzUsuńPolecam w takim razie, nie dość że cudownie smakują, to jeszcze pięknie pachną, nie tylko w święta!
UsuńPoczęstuję się :) Sama będę musiała kiedyś takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, częstuj się do woli! :)
Usuńaromat drożdżowych bułeczek z cynamonem..... mmmhhh piekny zapach:))))
OdpowiedzUsuńja czzesto wieczorem na nastepny dzien robie sobie ''owsianke z lodowki''
polecam :)))))))))
niestety, nie przepadam za owsianką :( Ale fakt, zapach bułeczek jest czarujący, z tym się zgodzę :)
Usuńwyglądają pysznie, choć nie lubię cynamonu :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamonowe smakołyki a bułeczki zachęcają do zjedzenia ich.
OdpowiedzUsuńMniammm... wyglądają pysznie ^.^ !
OdpowiedzUsuńi narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńno właśnie ich ceny nie bardzo, nie bardzo...
widziałam w Rossie ale nie wąchałam :)
Ależ one apetycznie wyglądają! pyszności, kiedyś z pewnością "odgapię" ;)
OdpowiedzUsuńprzepysznie wyglądają !
OdpowiedzUsuńMusze znaleźć wolną chwilę i sama upiec takie pyszności : )
Osobiście śniadań nie cierpię ,ale moim noworocznym postanowiem było zmienić nawyki żywieniowe więc można więc trochę przymuszam się do jedzenia śniadań bo w końcu podobno to najważniejszy posiłek w ciągu dnia
Miałam dokładnie ten sam problem, rankiem nie byłam w stanie nic przegryźć :) Teraz po prostu staram się jeść to, co lubię, zachęcać się jakoś do zjedzenia śniadania przed wyjściem do szkoły.
Usuńooooo wygląda naprawdę apetycznie<3
OdpowiedzUsuńgdzie kupujesz mleko Hula Krasula? Jeszcze nigdzie go nie widziałam, a opakowanie jest urocze
OdpowiedzUsuńKupiłam je w Netto :)
UsuńUwielbiam je, jedne z moich najukochańszych smakołyków ;) Ale np. moja mama robi je z gotowego ciasta francuskiego, tak samo pyszne! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://sylvieu.blogspot.com :)
Bardzo fajnie czyta mi się twój post. Obserwuję i liczę na rewanż. Zapraszam do mnie http://betiandbetti.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO mniam *_*
OdpowiedzUsuńojej, muszę się przy okazji wybrać :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, że odpisałaś też u mnie, zrobiło mi się miło
jeśli jesteś zainteresowana kosmetykami Alterra, na początek polecam maskę z granatem :)
na pewno do 15 zł, jak nie mniej, nie podam Ci teraz dokładnej kwoty, bynajmniej mam nadzieję, że nic się nie zmieniło ;)
Usuńładnie pachnie, włosy są po niej bardzo miękkie
lubię całą serię z granatem
narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż : )
http://linka-kattalinka.blogspot.com/
kurcze, ale mi smaka narobiłaś. może zrobię w weekend. całkiem łatwe są! ;3
OdpowiedzUsuń/ zapraszam. <3
mniam ale pyszności :) już piszę sobie przepis ♥
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na mały projekt :)
jakoś przeoczyłam ten dodatek : ) A więc informuje że dodałam :)
OdpowiedzUsuńJest i kulinarnie.. super! :)
OdpowiedzUsuńWygląda super, narobiłaś mi na nie smaka! :)
OdpowiedzUsuńMmm... wyglądają zachęcająco może warto spróbować ;-)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńOj, narobiłaś mi smaka na te cynamonki. ;D
OdpowiedzUsuńBloggerkaMarta
Ooo super, musze koniecznie je kiedyś zrobić! ;)
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbujję :)!
OdpowiedzUsuńświetny przepis, wyglądają smakowicie! wypróbuję Twój przepis!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na KONKURS:)
http://collectionofhours.blogspot.com/2013/03/konkurs.html
pyyyychota:D
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają te bułki:)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają :) Musze upiec.
OdpowiedzUsuńOj bułeczki trochę nie wyrosły :) Moje tak wyszły http://wredonika.blogspot.com/2011/12/kardamon-i-cynamon.html
OdpowiedzUsuńojej, chyba Ci nie wyrosły :( Głowa do góry, ciasto drożdżowe jest trudne, nie przejmuj się i próbuj dalej!
OdpowiedzUsuńI trochę się przypaliły :P
przypalić to się nie przypaliły, piekłam je w piekarniku z termoobiegiem najkrócej jak się dało, bo wcześniej były w środku surowe :) Ale z tym rośnięciem to właśnie tak jak pisałam wina zbyt dużej ilości masła.
Usuń