Miałam pokazać go już dawno, a gdzieś mi umknął wśród innych zdjęć. Wciąż jeszcze można go kupić w wielu drogeriach z szafami Essence, więc najwyższa pora przedstawić go tutaj. Mowa o bronzerze Essence Beach Cruisers.
Do tej pory bronzer nie był moim niezbędnym kosmetykiem, rzadko po niego sięgałam, raczej wybierałam róże do policzków. Przyszło jednak lato, a w raz z nim nowa kolekcja Essence, zawierająca bardzo ładnie prezentujący się bronzer, więc róże szybko poszły w kąt. Zobaczcie, jak ładnie prezentuje się nowość od Essence.
Opakowanie ma całkiem ładne, a sam w sobie wygląda ślicznie - nie za ciemny, nie za jasny, z dodatkiem rozświetlacza, ukrytego w palemce. Prezentuje się bardzo wakacyjnie i zdecydowanie zachęca do zakupu. Niestety - nie minęło kilka dni odkąd trafił do mojej kosmetyczki, a pewnego razu wypadł mi z ręki. Upadek skończył się dla niego tragicznie - pokruszył się w drobny mak. Nie chciałam się z nim jednak rozstać, bo jest dla mnie idealny - daje naturalny, delikatny efekt, a ja jako niezbyt doświadczona w tym temacie osoba nie zrobię sobie krzywdy, nakładając go za dużo ;) Pierwszy raz spotkałam się z prasowanym kosmetykiem, który by tak pięknie pachniał - trochę kokosem, trochę kakao - nie pogardziłabym takimi perfumami. Drobinki w opakowaniu są mocno widoczne, ale na twarzy już nie - bardzo ładnie wtapiają się w skórę i nie rzucają aż tak bardzo w oczy - widać je jedynie w mocnym słońcu. Cena bardzo przystępna - ok. 12 zł. Powinien być dostępny jeszcze w wielu drogeriach, ja go wciąż spotykam na półkach sklepowych. Jestem z niego bardzo zadowolona, ale co zrobić - jak to każda limitowana kolekcja, wkrótce zniknie ze sklepów, a na dodatek mój egzemplarz jest całkowicie pokruszony. Zużyję to, co z niego zostało i zacznę rozglądać się za jakimś zastępstwem.
Co kupić, gdy ten już mi się skończy? Jaki jasny, delikatny, naturalny bronzer poleciłybyście?
jest uroczy, na twarzy też świetnie się prezentuje. och podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nigdy nie miałam bronzera. Chyba nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńChyba zapoluję na niego:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje ;]
OdpowiedzUsuńJa używam bronzera z Rossmana za jakieś 15,99 zł. Tylko niestety nie pamiętam firmy. :( Też jest bardzo wakacyjny z wyciętym słoneczkiem w produkcie. ;) Ja nie mam wprawy w bronzerach i też nie robię sobie nim krzywdy. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :*
może uda mi się go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten bronzer :) nie mam żadnego w mojej kosmetyczce, więc gdy zobaczę go jeszcze w szafie essence to na pewno będzie mój ;)
OdpowiedzUsuńdość delikatnym brązerem jest taki duży dysk z Lovely ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę zakupić w końcu jakiś dobry bronzer.
OdpowiedzUsuńBronzer z My Secret jest wspaniałym delikatesem :)
OdpowiedzUsuńTa palemka mnie "kupiła" :D
OdpowiedzUsuńjaki ładny tłoczony wzór palmy! aż chce się używać :))
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje ten bronzer zarówno w opakowaniu jak i na buzi :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowała, bo efekt bardzo mi się podoba, a w dodatku jeszcze ten kokosowy zapach uprzyjemniałby mi stosowanie :)
OdpowiedzUsuńteż go mam - zapach jakoś według mnie taki chemiczny niestety, a co do samego efektu to całkiem, całkiem, ale przebił go bronzer od Dr Irena Eris, który niedawno zakupiłam ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta palemka, bardzo ładnie się prezentuje w tym opakowaniu :*
OdpowiedzUsuń*Wpadnij do mnie na rozdanie, do wygrania oryginalna szczota Tangle Teezer
http://silkybomb.blogspot.com
Na prawdę śliczny!
OdpowiedzUsuńHmhmhhm palma robi wrażenie ;) Ładny, delikatny kolorek,,i masz cudnie zadbaną cerę ;)
OdpowiedzUsuńWow, jeszcze nie spotkalam sie z takim bronzerem. Jego wygląd przykuwa uwagę ale także ma fajny kolor ,no i cena niczego sobie. Obserwuję i zapraszam do mnie ♥
OdpowiedzUsuńbardzo ładny i naturalny efekt!
OdpowiedzUsuńObecnie również używam bronzera z Essence i jestem zadowolona :) Ten wygląda świetnie, do tego rozswietlacz w palemce super rozwiązanie, rozejrze się za nim ;)
OdpowiedzUsuńJa nie uzywam takich rzeczy, ale bardzo ladny jest!
OdpowiedzUsuńObserwujemy? ;)
http://maadziiii.blogspot.com/
Bardzo mi się efekt podoba :)
OdpowiedzUsuńLubie takie delikatne bronzeryn:).
OdpowiedzUsuńChciałabym! Ładnie się prezentuję :-) A kilka dni temu też upadł mi bronzer i nic z niego nie przeżyło, więc aktualnie poszukuję czegoś :-)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda i daje delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt tego bronzera - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOo jak ładnie wygląda na buzi ;) I ta palemka jest urocza .
OdpowiedzUsuńOstatnio namiętnie używam bronzera :) A ten pięknie wygląda w kosmetyczce z tą śliczną palemką :)
OdpowiedzUsuńpiękne tłoczenie w kształcie palemki:)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na buzi, ja zazwyczaj używam i bronzera i różu ;-) obecnie mam bronzer z astora bourjois i w7 i właściwie wszystkie 3 lubię
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie i co najwazniejsze naturalnie :)
OdpowiedzUsuń