27 lipca 2014

Max Factor CC Highlighter - rozświetlacz idealny?

 Jeśli czytałyście poprzedni post, wiecie że ostatnie dwa tygodnie spędziłam na wakacjach nad polskim morzem :) Przepraszam za długą przerwę, wracam już do was z zapasem pozytywnej energii i zapraszam na nowy post!

Do tej pory nigdy nie używałam typowego rozświetlacza - w kąciki oczu czy na linię pod brwiami zawsze używałam po prostu rozświetlających cieni, a mój makijaż na policzkach ograniczał się do różu/bronzera. Gdyby nie to, że rozświetlacz pojawił się w moim pudełku w ramach Programu Nowości, pewnie nie sięgnęłabym po tego typu kosmetyk, choć wiem, że są i takie wśród nas, co nie mogą się bez niego obyć.




Rozświetlacz Max Factor CC to praktyczna i wygodna w użyciu wysuwana i wsuwana kredka. Użycie jest banalnie proste, a dzięki odpowiedniej konsystencji kredki możemy z łatwością kontrolować stopień rozświetlenia. Po jednym maźnięciu kredką, na skórze pojawia się delikatna poświata z maleńkimi, niemalże niewidocznymi drobinkami - ich przeciwniczki nie skreślą tego produktu, bo naprawdę ich ilość jest minimalna, a efekt bardzo subtelny. Warstwa rozświetlacza jest w dotyku delikatnie lepka, ale absolutnie nie jest to tłustawa powłoka. Jest bardzo trwała, nie rozmazuje się ani nie rozsypuje po twarzy, przez cały dzień zostając na swoim miejscu. Nie waży się, nie podkreśla suchych skórek, nie sprawia żadnych problemów. Jak na pierwszy tego typu kosmetyk jest dla mnie idealna - wiem, że pomalowanie się nią zajmuje mi kilka sekund, a i nie zrobię sobie nią krzywdy, bo naprawdę ciężko jest tutaj przesadzić z ilością :)



A wy używacie rozświetlacza? Na co dzień, czy na większe wyjścia? Jaki jest wasz idealny rozświetlacz? :)

34 komentarze:

  1. Piękny kolor,na pewno mu się przyjże na żywo.Uwielbiam rozświetlacze :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam, może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo fajnie! Mam roświetlacz z biedronki i jest niezły, ale ciekawa jestem jak sprawdziłaby się taka konsystencja...

    OdpowiedzUsuń
  4. całkiem fajna ta kredka i podoba mi się jej aplikacja i sposób użycia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz takie cudo widzę musi być fajny efekt ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  6. O bardzo mi się podoba:) musze sie mi przyjrzeć bo go nie znałam! Ja codziennie używam rozświetlacza, a co!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam go, ale bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam kilka rozświetlaczy, ale zazwyczaj o nich zapominam i nie stosuję na co dzień

    OdpowiedzUsuń
  9. Widać, że pięknie rozświetla, ale za produktami marki jakoś nie przepadam.

    Bardzo przyjemnie i kolorowo tu u Ciebie, będziemy odwiedzać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. efekt bardzo ładnej tafli. może się kiedyś na niego skuszę ;)
    na razie mam kilka w koszyczku, ale moim ulubionym jest Mary-Lou firmy The Balm :D

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy nie uzywałam rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda fajnie :) Ja używam rozświetlacza w kamieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja akurat bardzo rzadko używam rozświetlacza, ale przyznam, że ten mnie zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nigdy nie miałam rozświetlacza i - szczerze powiedziawszy - nawet nie za bardzo wiem, jak go użyć xd ale brzmi kusząco i w napływie gotówki być może się na niego skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie się prezentuje. Muzę oblukać na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używam rozświetlacza, ponieważ po paru godzinach świecę się naturalnie, ale po takiej opinii chyba się na niego skuszę i poeksperymentuję :)
    Świetny blog, dla takiej maniaczki kosmetyków jak ja to kopalnia wiedzy :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie używałam rozświetlacza i nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Ileż można tego wszystkiego nakładać na twarz?

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez rozświetlacza! Ten jest piękny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten żel - krem nawilżający do skóry z L`Oreal jest dostępny w Rossmannie i do 30 lipca jest na niego promocja :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepięknie prezentuje się na skórze. Rozświetlacze bardzo lubię zarówno w wersji kremowej, jak i w kamieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. o niee, to lipa :/ taka lodowata woda jest najgorsza, nawet kolan nie idzie zamoczyć... u nas było dosyć ciepło, ale to może dlatego, że jest płytsza woda, bo to Zatoka Gdańska w sumie... niemniej jednak polecam Trójmiasto w takim razie. nawet pływałam! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo subtelny efekt. Zastanawiam się nawet czy dla mnie nie byłby zbyt delikatny, ale sądzę że do dziennego, lekkiego makijażu pasowałby w sam raz ;).

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja używam mineralnego rozświetlacza z Revlon, który jest nieśmiertelny :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Posiadam tylko jeden rozświetlacz - w formie płynnej marki Technic. I jestem z niego zadowolona, choć nie używam go codziennie :)

    A efekt, jaki daje powyższy produkt, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie spotkałam go to tej pory. Pięknie się prezentuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. przepięknie rozświetla :)

    U mnie do wygrania 3-miesięczna kuracja Priorin Extra!
    Zapraszam do wzięcia udziału - dziś godzina 18:00 !

    OdpowiedzUsuń
  27. Chce zakupić ten korektor rozświetlacz pod mega cienie pod oczami. Uważasz, że będzie ok? nie wchodzi w drobne zmarszczki mimiczne?

    OdpowiedzUsuń
  28. Chce zakupić ten korektor rozświetlacz pod mega cienie pod oczami. Uważasz, że będzie ok? nie wchodzi w drobne zmarszczki mimiczne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na 'mega' cienie pod oczami nie będzie chyba najlepszy, bo ich nie ukryje. To bardziej taki rozświetlacz na kości policzkowe, tu na pewno lepiej się spisze :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za odwiedzenie mnie i zostawienie po sobie śladu. Twoja opinia jest dla mnie cenna, a Twój komentarz miłą nagrodą za moją pracę.

Zawsze staram się zaglądać do osób, które komentują moje posty. Proszę, nie pisz w komentarzu: 'obserwujemy?'. Jeśli podoba Ci się mój blog i masz taką ochotę, zaobserwuj. Jeśli i mnie spodoba się Twój blog, na pewno też to zrobię.